blondynek
Od autorki: Kolejny drabl do kolekcji. Ale nie ma letko - wersja rozbudowana zaraz obok, hłe hłe. Z dedykacją dla Vanth jako oddanej fanki Hisagiego Shūhei ;>
Wicekapitan Iba i jego pomysły wspomożenia budżetu Stowarzyszenia Mężczyzn Shinigami!
Jakim cudem tylko on i Hisagi-san zostali oddelegowani do zadania?
Popatrzył na kolegę otoczonego po drugiej stronie pokoju tłumem potencjalnych klientek.
Hisagi-san miał wzięcie. Hisagi-san był oblegany. Hisagi-san napełniał kasę. I nic dziwnego.
A on?
Znów zostanie objechany za brak skuteczności.
Nikt go nie chciał.
Równie dobrze mógł wrócić do siebie i zająć się pracą. Gdyby Kapitan po niego przyszedł, miałby wymówkę...
Mrugnął, widząc sylwetkę dowódcy w drzwiach wejściowych.
Uśmiech losu?
- Wezmę blondynka - oznajmił Kapitan Ichimaru, dodając: - Płacę gotówką.
Zanim zemdlał, Kira usłyszał, jak los drwiąco się śmieje.
[2.11.2009]